Cześć, witajcie!
Jak tam u Was? Nadal trzyma zima? U mnie już puściła, niestety...Brak śniegu, a przecież dopiero luty...No prawie marzec. Ale za to mamy przepiękną wiosnę! :)
Właśnie...Marzec, wiosna, mówi Wam to coś? Bo mi wiele, a mianowicie:
W marcu- jak już słyszeliście, a jeżeli nie to się teraz dowiecie- wychodzi świeżutki film Disney'a pt. "Kopciuszek". Jest to adaptacja jednego ze starszych filmów tego studia, pamiętacie go? Będzie on teraz w wersji filmowej, a nie animowanej i zapraszam Was do obejrzenia, bo naprawdę będzie warto!
Może kilka zdjęć? Nic nie zaszkodzi :)
A teraz, przechodzimy do tytułowego tematu posta. Przed "Kopciuszkiem"- do którego więcej szczegółów znajdziecie sami, to nie jest trudne, a z resztą JA nie chcę Wam zdradzać co tam będzie...- zadebiutuje po raz pierwszy "Frozen Fever",czyli polska "Gorączka Lodu"! :)
A więc, co to wogóle jest?
Jest to krótkowetrażowa kontynuacja naszej ukochanej animacji "Kraina Lodu".
Fabuła będzie skupiona głównie wokół urodzin młodszej z sióstr- księżniczki Anny. Elsa wraz z Kristoffem przygotowują dla niej przyjęcie urodzinowe. Oczywiście: Olaf też się pojawi, tak jak i Sven <3 Niestety pojawią się pewno komplikacje związane...Z mocami królowej. Pierwszy raz w kinie pojawi się 13 marca 2015, co cieszy mnie nie zmiernie, ponieważ trzy dni po premierze mam urodziny i jadę na to do kina! :)
Kiedy po raz pierwszy usłyszałam o FF ("Frozen Fever") dostałam szału (dosłownie...) biegałam po domu krzycząc: "Jeee, Kraina Lodu 2, ale krótkometrażówka, ale to nic! Ale fajnie, ale dużo tego "Ale". Cieszmy się juhuuu!"...Tak to mniej więcej wyglądało...
Taa...Zawsze tak mam :D
To co, może jakieś zdjęcia?
Znalazłam jakieś arty:
Spójrzcie jakie śliczne sukienki mają nasze dziewczyny! ^^
Jest jeszcze jedna rzecz, a mianowicie...Lalki! *-*
Kocham lalki!
I właśnie dlatego ucieszyło mnie to, że Disney Store wyprodukowało lalki z "Frozen Fever" i jak tylko pojawią się w Polsce od razu wpadną w moje łapki!
Anna ma nawet kieszonki:
I to już koniec tego postu. Szybko miną ten luty prawda? Zaraz marzec, potem kwiecieć (testy szóstkoklasistów -,-), a później już z górki i zanim się obejrzymy będzie czerwiec, i koniec roku!
Co oznacza...Wakacje! Ah kocham lato...I wakacje <3
No cóż, ja się już z wami żegnam. Trzymajcie się cieplutko, papa! :)